Adam nigdy nie lubił gangsterki, mimo że był w tym dobry. Kiedy okradał szefostwo i uciekał z Gdyni, nie przemyślał wszystkiego dobrze.
Tego, co zrobił się nie wybacza.
W miasteczku, do którego uciekł, spotkał młodą dziewczynę. Nie miała nic wspólnego ze światem i ludźmi, których znał i unikał.
Ale z nim bardzo dużo.